niedziela, 15 stycznia 2012

"Złodziejka książek" M. Zusak

Autor: Markus Zusak
Tytuł: "Złodziejka książek"
Okładka: Miękka
Strony: 495
Wydawnictwo:Nasza Księgarnia
Cena: 39,90zł

Cóż za piękne wydanie! Rewelacyjne! Jeśli ktoś ma tę smykałkę kolekcjonerską książek nie przejdzie obok niej obojętnie. Podobnie i ja dałam się na nią skusić. Stała w księgarni największa ze wszystkich książek. Najbardziej rzucała się w oczy.
Nie powiem, iż tylko wydanie zaważyło na kupnie. Zachęciły mnie też notki polecające na ostatniej stronie, a dokładniej słowa: "Kiedy narratorem czyni się śmierć..."
ŚMIERĆ?
NARRATOREM?
Musiałam kupić tę książkę.
Jak zwykle z treści nie zdradzę Wam dużo.... Oj bo to ma być notka po której człowiek stwierdza CHCĘ PRZECZYTAĆ lub NIE CHCĘ PRZECZYTAĆ , a nie JUŻ SIĘ CZUJĘ JAK PO PRZECZYTANIU.
Więc....
Co Was może zachęcić do przeczytania:
- Śmierć jako narrator. O nie, nie będzie to straszna książka w stylu Kinga bo pewnie tak sobie myślicie. Śmierć bardziej przypomina tu człowieka wykonującego swoją pracę, zmęczonego zajęciem, czasem może nawet znudzonego, ale najważniejsze jest to, że to ona sama opisuje historię głównej bohaterki.
Dziwnie życie głównej bohaterki układa się tak, iż często spotyka się ze śmiercią. Mijają się.Jednak śmierć nie przychodzi po nią. Zabiera ze świata bliskie jej osoby a czasem obcych ludzi. Czas głównej bohaterki jeszcze nie nadszedł.Dlaczego śmierć zainteresowała się bohaterką? Jaką historię ma dziewczynka?
- Wojna w tle. Poznacie drugą stronę wojny. Drugą stronę czyli ludzi, którzy nie zgadzają się z poglądami Hitlera, z mordem i okrucieństwem, ale chcą żyć. Nie mogą się sprzeciwić. A co się stanie jeśli pewnego dnia do ich drzwi zapuka.... ŻYD? Jak się zachowają? Czy powiedzą aby odszedł i wystawią go na pewną śmierć? A może ukryją go we własnym domu ryzykując własne życie?

Odpowiedź na te pytania znajdziecie w książce... :)

Ja powiem jeszcze raz. Jeśli ktoś lubi książki, kolekcjonuje je to będzie to prawdziwy ananasik w kolekcji. Wydanie, okładka i czcionka bardzo dobre.

to moja własna opinia ;)

4 komentarze:

  1. Świetna książka! Sama miałam okazję przeczytać ją w sumie nie tak dawno, i naprawdę nie żałuję. No i moje klimaty, poniekąd ^^
    A recenzja świetna :)
    Pozdrawiam, i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Złodziejka książek" zajmuje bardzo wysokie miejsce w moim rankingu na ulubioną książkę. Zdecydowanie warto ją przeczytać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka niezwykle poruszająca. Zabiera czytelnika w zupełnie inny świat, który czasem przeraża, czasem wzrusza, czasem wywołuje uśmiech. Strona graficzna rzeczywiście godna uwagi. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja jakoś nie mogłam przez nią przebrnąć :/

    OdpowiedzUsuń